niedziela, 29 kwietnia 2012

Rozdział 14~ Przecież … to była moja wina ….


JEŚLI CZYTASZ , PROSZĘ SKOMENTUJ ;-)


*Harry *

- Ona musi mieć ochronę – wymruczałem zdenerwowany , co chwila chodząc w te i z powrotem .
- Mówiłem Ci już , że nie sądzę , żeby był … - Liam nie dawał za wygraną .
- Ale mnie to gówno obchodzi co o tym myślisz ! – ryknąłem na cały dom .
Cała czwórka siedząca przede mną gapiła się na mnie jak na wariata .
- Sorry stary .. – szepnąłem w stronę kumpla .
Cholera , co się ze mną dzieje ?
Nie mogłem przecież pozwolić by Karoli coś się stało , przecież .. to moja wina . Gdyby nie ja , nikt by jej teraz nie groził . Musiałem to zakończyć .      
- Myślę , że Liam ma racje – szepnął po chwili Louis .
- Że co ?! – zatkało mnie . Patrzyłam w stronę przyjaciela i oczekiwałem wyjaśnień ale ten spuścił wzrok i nie odzywał się . Pięknie .
- Eleanor i Danielle też mają ochronę … i to w sumie z naszego powodu …- wybełkotał nieśmiało Niall .
Miałem ochotę wycałować tego czuba .


*Karola*

[Liz] Rozpięła przed nim stanik i rzuciła w kąt . Była cała naga . Chłopak zaczął robić jej zdjęcia a dziewczyna wiła się przed aparatem . Po chwili chłopak rzucił się na nią . „


-I jeszcze jeden podpis tutaj – młoda sekretarka wskazała swoim długim tipsem w kolejne już wykropkowane miejsce . Westchnęłam cicho i podpisałam się .Zaraz pod moim podpisem , podobny złożyła mama .
- Scenariusz już masz … - kobieta zapisywała coś w notatkach – czas poznać resztę obsady – uśmiechnęła się do mnie zachęcająco i poprowadziła wzdłuż krętych korytarzy . Mama musiała jechać do pracy bo urwała się tylko na chwilę by załatwić ze mną formalności , więc zostałam sama . Pracownic otworzyła przede mną drzwi do niewielkiego pomieszczenia . „ Rozpięła … stanik … naga … wić .. „ cholera , nie było już odwrotu , kontrakt został podpisany – będzie dobrze , dam sobię radę .
- A oto ludzie z którymi będziesz pracować przez najbliższych parę miesięcy – grupka młodych ludzi stała przede mną uśmiechając się z podekscytowaniem . Wszyscy byli starsi ode mnie , czym wcale nie byłam zdziwiona . Nagle usłyszałam trzask i do pokoju wszedł wysoki blondyn . Był nieziemsko przystojny , dobrze zbudowany , w kremowych rurkach i długiej szarej bluzie … Daniel . Chłopak wyszczerzył się na mój widok , przeczesał swoje długie włosy i spojrzał na młodą pracownicę , która ewidentnie zagapiła się na chłopaka . Czemu tu się dziwić . Alice , bo tak miała na imię , miała niecałe 20 lat więc była zaledwie młodsza od niego o jakieś parę miesięcy .
- Proszę wybaczyć moje spóźnienie – mówił do pracownicy ale patrzył na mnie i puścił do mnie oczko na co zareagowałam wielkim uśmiechem .
Za sobą usłyszałam ciche wzdychnięcia .No tak … grupka dziewczyn stała i gapiła się na Daniela .


- Nie spodziewałam się , że to ty zagrasz przy moim boku – zaśmiałam się cicho .
Daniell miał zagrać chłopaka Liz – postać w która mam się wcielić .
Chłopak zaproponował mi byśmy wstąpili do kawiarni na jakieś ciastko z kawą . Zgodziłam się od razu . Przeszliśmy zaledwie kilka metrów gdy nagle oślepił mnie blask fleszy .
- Gdzie jest Harry ? – usłyszałam jakiś krzyk .
- Czy to twój nowy chłopak ?
- Pokłóciliście się z Harrym ?
Kolejne oślepiające flesze . Nie wiedziałam co się dzieje , gdzie mam iść , co robić , jak się zachować !?
Poczułam , ze ktoś ciągnie mnie za ramię . Instynktownie zwróciłam się w tym kierunku .
- Co to było ? – szepnął Daniel lekko zszokowany .
- Nie wiem – szepnęłam z ulgą gdy weszliśmy do kawiarni – po raz pierwszy mi się to zdarzyło .
Usiedliśmy przy stoliku i złożyliśmy zamówienie .
Wzięłam jakieś czasopismo , które leżało na stoliku obok . Niespodziewanie na okładce ujrzałam zdjęcie Harrego z jakąś dziewczyną u boku , nagłówek brzmiał ‘ NOWA DZIEWCZYNA HARREGO STYLES’A ? „ . Z ciekawości zajrzałam na stronę z artykułem . Zaczęłam przyglądać się umieszczonym tak zdjęciom i … kurde , dopiero teraz zorientowałam się , że to ja i Harry , parę dni temu w parku . Westchnęłam cicho .
- I się zaczyna – mruknęłam cicho i pokazałam gazetę Danielowi .
Chłopak patrzył się chwile w gazetę , po chwili spojrzał na mnie .
- Więc to już tak oficjalnie ? – przyglądał mi się
- Oficjalnie ? Nie … raczej nie .- zaplątałam się – Wiesz .. troszkę to skomplikowane .
- Mamy czas . – szepnął cicho , coś go gryzło .
Cholera , jakoś dziwnie nam się rozmawiało . Na szczęście kelnerka przyniosła zamówienie i zatopiłam zęby w pysznym jabłeczniku .
- No wiesz … Harry – wielka gwiazda . Wiesz co to by było gdyby nagle wszyscy się dowiedzieli ? Dziewczyny robią wielką aferę gdy on da komuś buzi w policzek a co dopiero takie coś ..
- A więc .. –zaczął blondyn popijając kawę – czytałaś już scenariusz ?

„ Rozpięła stanik … naga … „

- Eeee – zarumieniłam się lekko , po głowie cały czas chodziły mi słowa ze scenariusza – Tak .
- Ja też – zaśmiał się , chyba myślał o tym samym .
Rozmawialiśmy przez dobre dwie godziny . Opowiadałam mu o tym jak jest w Polsce , dlaczego przyjechałam do Anglii . Naprawdę miło nam się rozmawiało . Chłopak odprowadził mnie pod sam dom .
- Więc do zobaczenia jutro na planie . – mrugnął do mnie
- Nie mogę się doczekać .
Naprawdę , byłam tak podniecona tym , że zagram w filmie i o główną rolę ! Zaczęło mi odbijać , weszłam do pokoju i zaczęłam wywalać wszystkie rzeczy z szafy . Na jedną kupkę odłożyłam te, w które nadają się do chodzenia a na drugą do wyrzucenia. Takim oto sposobem pozbyłam się 2/3 ciuchów .
- Zajebiście – mruknęłam .
Trzeba się wybrać na jakieś zakupy . Fundusze … jasna dupa . Będzie mnie stać dopiero wtedy gdy nagramy parę pierwszych scen do filmu . Muszę jakoś wytrzymać .



*Harry *

- Jesteś idiotą ! Zasranym gnojem , który nie wie czego chce ! Jak tak możesz ?! Boże Harry ! – Eleanor wpadła w furię .
Opierałem się o stół tyłem od nich wszystkich . Nawaliłem i wiem o tym ale ta ciągła afera w niczym nie pomorze .
- Ell – szepną Louis , chciał uspokoić swoją dziewczynę ale ta była tak wściekła , że nie praktycznie nikt nie miał nad nią kontroli . Łaziła tylko po całym pokoju nabuzowana .
Niall , Zayn , Liam i Danielle siedzieli na kanapie i wpatrywali się we mnie czekając na jakiekolwiek wytłumaczenie .
- Nic na to nie poradzę … -wysyczałem przez zęby – Ja ją kocham ! – krzyknąłem i odwróciłem się przodem do nich . Po raz pierwszy przyznałem się do tego . Nie potrafiłem tego tłumić dłużej w sobie .
Usłyszałem nerwowy śmiech Eleanor . Zjechałem ją wzrokiem a ta znów zaczęła lamentowanie .
- Miranda ! Czeka na Ciebie jak głupia w Holmes Chapel a ty ? – wskazała palcem na mnie – Wiesz , że wczoraj dzwoniła do mnie ?! Widziała artykuł ! Ty i Karlina !
- KAROLINA ! – krzyknąłem . Miałem dość . Czy do niej to nie dociera ? – I wiesz co ? – syknąłem – Jadę do Holmes Chapel .
Wszyscy spojrzeli zszokowani na mnie .
- Zakończyć to – i wyszedłem z domu .



*Karola*

Biegłam cała zdyszana , pot lał mi się po czole ale nie mogłam teraz stanąć . Wybiegłam zza roku wąskiej ulicy i zatrzymałam się od razu . Policyjna furgonetka stała parę metrów ode mnie .
- Kurwa – szepnęłam i zaczęłam uciekać w inną stronę .
Kogut wył mi za plecami , miałam wrażenie , że już po mnie .
Dałam z siebie wszystko , biegłam ile miałam sił w nogach , nie mogłam pozwolić by mnie złapali .

-CIĘCIE ! – reżyser wstał z krzesła i podszedł w moją stronę . – Wspaniale! – szeroki uśmiech widniał na jego twarzy – Do zobaczenia jutro !
Weszłam do swojej garderoby i rzuciłam się na krzesło . Byłam cala spocona , niby jedna scena a dałam z siebie wszystko . Dyszałam po biegu jeszcze chwilę ale gdy doszłam już do siebie , przebrałam się w swoje cichy i wyszłam z budynku . Pierwszy dzień na planie uważam za zamknięty i mega udany . Kipiałam szczęściem . Idąc przez ulicę ludzie patrzyli się na mnie ze zdumieniem , szczerzyłam się do siebie jak głupia .
Gdy weszłam do domu pierwszą rzeczą jaką zrobiłam to rzuciłam się do telefony i wybrałam numer do Harrego . Po paru sygnałach usłyszałam pocztę głosową . Odłożyłam telefon na stół , zadzwonię do niego wieczorem , pewnie mają jakąś próbę czy coś i nie może odebrać .



Tak było przez kolejny bity tydzień . Dzień w dzień dzwoniłam do niego i ta sama reakcja .. albo raczej jej brak . Cieszyłam się , że mamy nagrane już kilka kawałków „ The Bad Manners„ ale czułam się strasznie dziwnie , miałam wrażenie , że Harry mnie unika . Do szkoły już nie chodzę od kiedy zaczęłam pracować nad filmem a nie chciałam im się wciskać do domu … nie lubię się narzucać . Za każdym razem gdy słyszałam głos sekretarki zaciskałam wargi ale i tak znalazła się łza , która uciekła po policzku .
Rano wstałam wykończona . Ledwo dochodziły do mnie głosy reżysera .
- Liz jest pijana więc Ronie  - zwrócił się do Daniela – wykorzystuje to i zaczyna ją całować . AKCJA !



__________________________

Moi drodzy , możliwe , że nie dodam nic nowego do piątku lub soboty , wyjeżdżam i nie dam rady wejść . 
Dziękuję wam za ponad 200 komentarzy i 6200 wejść <3 Jesteście wspaniali ; *




Jeju , jeju to jest takie awwww <3


17 komentarzy:

  1. zajebisty tak jak zawsze . Masz talent . :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo jeny super, może jak będziesz po za domem to dostaniesz jakieś weny i będziesz miała chęć do napisania np. 2 rozdziałów hahaha fajnie by było :D:D kocham :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się :) Kurcze, ten scenariusz jest straszny xD haha myślę że Harry to zakończy i że KArolina i on będą szczęśliwi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. mega jest .<33333
    czekam na nastepny .<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahh spoczko ja też wyjeżdżam i z jednej strony to sie ciesze bo później bym musiała nadrabiać .. Aleee jak zwykleee Zajebiściee KOchaana <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super. Karolina juz zaczeła nagrywac sceny i jej partnerem jest Daniel miłe zaskoczenie. Co ten Harry robi co nie odbiera od niej telefonu przez tydzien.Miranda go zatrzymałam w Holmes Chapel. Niezła scena w tym scenariuszu. Papparazi juz chodzi za Karolina pewnie będzie artykuł Karolina zdradza Harrego. Czekam na kolejny cinek

    OdpowiedzUsuń
  7. kurcze to jest genialne... niewiadomo czego sie spodziewać.. i zawsze zaskakujesz... ; D <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz dalej muszę wiedzieć co się stało ^^a blog świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Po prostu uwielbiam tę historię ! Jest mega romantyczna i ma dużo napięcia ! Szacunek ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. świetnie się to czyta przy FRUGO ^^
    rozdział super : )
    Życzę weny - zapraszam na kolejny rozdział Gemini -
    http://gemini-blizniaki.blogspot.com/2012/04/rozdzia-7.html

    OdpowiedzUsuń
  11. kobieto jesteś zajebista ! <3 Masz talent pisz dalej pisz Czeekam . To jest naprawde wciągająca opowieść .!! ; *

    OdpowiedzUsuń
  12. daj daj daj następny błagam !

    OdpowiedzUsuń
  13. I like it, you have very good ideas what to write about. Keep writing, 'cause you're talented and I love your style. Thankfully the action isn't happening too fast, everything goes in a perfect rhythm ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Klaudia . < 33 maja 2012 09:09

    dziś weszłam po raz pierwszy na tego bloga . tak mnie zainteresował, że przeczytałam całość od samego początku . dziewczyno ! jest megaa !. pisz dalej tą historię i nie kończ jej za prędko . ; ) . już nie mogę się doczekać następnego rozdziału . uwielbiam cię ! pozdrawiam . Klaudia . < 3 .

    OdpowiedzUsuń