Rok wcześniej .
Właśnie wysiadłyśmy z autokaru . Tak , wróciłam z Londynu . Było wspaniale . To była jedna z najlepszych szkolnych wycieczek na jakiej kiedykolwiek byłam .
Nadal trudno mi wszystko uporządkować sobie w głowie . Na tę wycieczke czekałam przez rok . Miala to być ostania na którą pojechalam tak daleko i to jeszcze z moją przyjaciółką Martyną . Niestety , moi rodzice są po rozwodzie a mamę nie jest stać na tak duży dom w którym mieszkamy więc stwierdziła że przeprowadzamy się do Opola do jej rodziny .
Byłam załamana gdy dowiedziałam się o jej decyzji . Jestem jedynaczką i decyzje mojej mamy często są spontaniczne a czasmi nawet nierozsądne .
Tak więc już za parę miesięcy wyprowadzam się na drugi koniec Polski .
Co do mojego ojca , poświęca mi mało czasu ale gdy już jest , często stara się udawać , ze wszystko jest ok . Zasypuje mnie prezentami , pyta sie co bym chciala dostac , co ma mi kupić .
Pewnego dnia , tuż przed zaczęciem się wakacji do mojego domu wleciała zadyszana Martyna i bez słowa , cała spocona i zdyszana otworzyla mojego laptopa , zaczęła nerwowo wbijać jakiś adres w wyszukiwarkę a jak już osiągnęła swój cel z uśmiechem odwróciła monitor w moją stronę . Przez ten cały czas stałam jak głupia patrząc co robi lecz po chwili spojrzałam na monitor a po paru sekundach zdołałam wydusic z siebie
- O ja pierdole .
To wystarczylo bym złapała za telefon i zadzwonila po tatę . Przyjechal po godzinie .
-Tato , bo wiesz , jest taka sprawa - zaczęłam zanim jeszcze zdążył zamknąć drzwi . - TATO ! -krzyknęłam bo już nie wytrzymałam , byłam tak podniecona że nie panowałam nad swoimi emocjami . - ZA MIESIĄC WE FRANKFURCIE JEST MTV EMA 2012 , BĘDĄ WSZYSCY ... NIE ! ONE DIRECTION BĘDZIE ! BŁAGAM CIĘĘĘ !
I to wystarczyło bym już za miesiąc stała wraz z Martyną przed wielką halą we Frankfurcie , w której juz za dwie godziny miała się odbyć tegoroczna gala MTV EMA .
Cała zdenerwowana złapałam Martynę za rękę i weszłyśmy na halę . Zajełyśmy najlepsze miejsca tuż przy scenie , oczywiście nie obeszło się bez kilku wyzwisk w stronę tych przepychalskich grubych niemek , które za wszelką cenę chciały zając nasze miejsca .
No i się zaczęło . Na scenę weszła Jessie J z Justinem Bieberem , tegoroczni prowadzący .....
W głowie mi strszanie szumiało .. nie wiedziałam co się dzieje . Bylam tak podekscytowana , ze gdy w usłszałam ONE DIRECTION wypowiedziane z ust Justina , zaczęłam się trząść .Łzy napłynęly mi do oczu .
- Nareszcie - powiedzialam cicho drżącym głosem .
Poleciały pierwsze nuty WMYB , to wszytsko było jak w jakimś śnie .
Pierwszy wyskoczył Liam , później Zayn z Louisem i Niallem a na końcu ON . Ten piękny , zielonooki , o brązowych włosach .... Harry . I własnie w tej chwili po policzkach polecialy mi łzy . To byl ten moment kiedy na prawdę , w stu procentach zdałam sobie sprawę , że moje mażenie spełniło się . Własnie stoję dwa metry obok najbardziej seksownych chłopaków na świecie .
I nagle nadeszła solówka Hazzy . Wszystkie dziewczyny miały recę w górze , ja również . Zamknęłam oczy i wsłuchiwałam się w tem piękny głos . Ktoś złapal mnie za dłoń .
- Kur;wa kolejna laska chce się dostać do łapy Harrego , ale żeby taranowac innych ? - pomyślałam wściekła , ze ktoś przerywa moja " chwilę z Harrym " .
Lecz nagle cała moja zlość ustała . TA RĘKA , była delikatna , duża lecz dotykala mnie w taki sposób ... ahhh nawet nie potrafię tego opisac .
I otorzyłam oczy .. i .... ii ... to właśnie jest ten moment kiedy lekarze mówią " zgon nastąpił o godzinie ..."
Na przeciw mnie znajdowala się ucieszona twarz Harrego Styles'a . Tak . To właśnie on wybrał mnie z całego tłumu , trzymał moją rękę i śpiewał tylko do mnie . Patrzył mi głeboko w oczy i czułam , że to własnie jest to . Te jego oczy . Ten uśmiech . Ten głos .
-You don't know oh oh ... - ostatnie sekundy kiedy trzymal moją dłoń .
Puścił do mnie oko , uśmiechnął się jescze bardziej i po chwili jego dłoń wysunęła się z mojej .
Płakałam , płakałam ze szczęścia .
Teraz juz cała gala mnie nie interesowała . Byl tylko on i to jak na mnie patrzył . " HAHA " śmiałam sie w duchu ale przez chwilę pomyślalam sobie , że mógłby się we mnie zakochać .
- Karola ! - krzyknęła Martyna . Wychodziłyśmy z hali a ja nadal byłam pogrążona w rozmyślaniach nad Harrym .
- Już , już . - odpowiedziałam szybko .
-Widzę , ze komuś się podobało . I to bardzo , bardzo podobało .
-AHHH - tyko tyle byałm w stanie wydusić .
- Boże !!! Dziewczyno jakie ty masz szczęście !
-Wiem - odparłam szczerząc się jak głupia .
Prezd halą czekał na nas mój ojciec . Wsiadłyśmy do samochodu i ruszyliśmy do domu , do Polski .
Już byliśmy daleko ale myślami wciąż byłam z Nim .
* Rano*
Mama obudziła mnie z samego rana .
- Pakujemy się . - powiedziała dość dziwnym tonem , bo zawsze gdy mnie budziła mówiła szortkim glosem lecz nie dziś ...
Wylegiwałam się jeszcze dobre 20 minut lecz po chwili doszło do mnie wszytsko co się dzieje .
Przypomniałam sobie co działo się wczorajszego dnia . Uśmiechęłam się sama do siebie . To dziś małam wraz z mamą dokończyć pakowanie i zapakować wszystkie pudła z rzeczami do wielkiej ciężarówki .
Już wieczorem skończyłam , przez cały dzień nie wychodziłam z pokoju , bo tyle mialam do spakowanaia .
Nie byłam zadowolona z przeprowadzki ale cóż zrobić ...
- Karolina zejdź do mnie na chwilę ! -mama krzyknęła z salonu .
- Już idę - odpowiedziałam i zeszlam do niej .
Ku mojemu zdziwieniu przy stole obok mamy siedział jakiś facet . Nie wiedziałam o co chodzi . Podszałm do nich , spojrzałam na mame i odruchowo sie zatrzymałam . TEN FACET TRZYMAŁ JĄ ZA RĘKĘ !
- Karolciu .. - nienawidzę kidey tak do mnie mówi , czgoś chce . Godzinę później siedzieliśmy we trójkę przy stole . Mama oświadczyła mi , ze ten mężczyzna to Paull , soptykają się od roku .
- Nie wyprowadzamy się do Opola - odparła .
Wzięłam łyk herbarty lecz po chwili zaczęłam się krztusić .
- CO?! - tylko tyle zdolałam z siebie wydusić . I nagle zdałam sobię sprawdę z tego co powiedziała .
HURRRAAAA ! ZOSTAJEMYYYY ! NIE WYPROWADzAMY SIĘ !
- Będziecie mieszkać ze mną , w Londynie - odparł Paull.
_________________________________________________
To mój pierwszy rodzidział na pierwszym blogu z opowiadaniami o 1D ; )
+ mam nadzieję , ze się podoba .
Skomentuj jeśli możesz ; )
Bardzo fajny xx
OdpowiedzUsuńwowowow świetnie
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z Paulem :D
OdpowiedzUsuńOHOHOHOHH no szalejesz dziewczyno <3
OdpowiedzUsuńDużo błędów ortograficznych.
OdpowiedzUsuńOgólnie opowiadanie bardzo ładne...
Ale musisz poprawić błędy...
Fajnie się zaczyna . ;D
OdpowiedzUsuńuhuhuhuhu! fajnie się zapowiada ^^
OdpowiedzUsuńhuhuuu fajne fajne ;]]
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to piszesz bardzo, bardzo słabo. Ja mam w pisaniu doświadczenie i mogę się pochwalić szóstką z polskiego, więc na ten temat wiem naprawdę dużo.
OdpowiedzUsuńNajgorszy błąd jaki możesz zrobić to pominąć akapity. Przez brak ich czytanie mocno zniechęca. Po drugie używasz często słów, które nie odmieniasz prawidłowo przez przypadki. Kolejnym błędem (jeśli można tak to nazwać), mocno rażącym, który dostrzegłam jest twoje słownictwo. Unikaj słów typu "ja pierdole", "kurwa" itp., bo to aż nie miło się czyta... Poza tym jeśli już tak bardzo chciałaś ubliżyć Niemkom i napisałaś "grube niemki" mogłaś użyć dużej litery. (Btw. pewnie sama jesteś piękna i szczupła jak modelka z najwyższej półki...). Ogólnie zniechęcił mnie ten pierwszy rozdział. Nic szczególnie fajnego się w nim nie dzieje. Cała akcja rozwija się zbyt szybko, żadnych szczegółów.
Ogólnie nuda. Nie ma żadnego napięcia ani nic. Zastanów się czy na pewno chcesz pisać, bo nie wychodzi ci to za dobrze. Popełniasz wiele błędów stylistycznych, a mogłabyś je przed opublikowaniem sprawdzić. Jeśli miałabym ocenić twoje zdolności pisarskie w skali od 1 do 10, musiałabym wystawić ci 2. No ale jeśli to twoja pasja to pisz i się rozwijaj, może ci się uda.
zaangażowanie nie idzie z obiektywną oceną twojej inteligencji emocjonalnej a sama fizjonomia nie jest dostatecznym priorytetem w moich kryteriach więc osobiście nie reflektuje na takie dalsze nieasertywne postępowanie.czuje się ambiwalentnie i chyba przydałby się empatyzm z twojej strony w wyniku czego mogła byś od nowa przedefiniować swoje stanowisko wobec twojej Socjopatycznej erudycji i niekonsensusowego stanowiska wobec twojej persony.
Usuńdziękuje Dobranoc.
ta dziewczyna jest świetna i chyba nie ważne tu błędy tylko uczucia i wrażenia!
Karolina ! (autorka ) jesteś świetna. <3
Jesteś jakiś chory człowieku ? Ona pisze zajebiście i będzie pisac tak ja będzie się jej chciało czy kurwa , czy ja pierdole czy jak jeszcze , a czepiać to możesz się siebie bo widać że jakiś zarozumiały padalec z Ciebie -.-
UsuńMnie się bardzo podoba:)Wcale nie zauważyłam takich błędów, żeby robić z tego problem;) A gdybyś zaczęła się strasznie rozpisywać, to większości osób, nie chciało by się tego czytać;)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej:)
fajnie fajnie <3
OdpowiedzUsuńPowiem tyle .. BOSKIE ♥
OdpowiedzUsuń