JEŚLI CZYTASZ PROSZĘ SKOMENTUJ :D
- Słucham ?
– przypatrywałam się jej .
- No czyja ?
– powtórzyła jakby to pytanie było oczywiste . Usmiechneła się złośliwie –
Niall jest zbyt nieśmiały , Zayn odpada , więc może nowy nabytek Pana Styles’a
? – cmoknęła w moją stronę .
Miałam
ochotę jej przywalić .
- A żebyś
się nie zdziwiła moja droga – do kuchni pewnym krokiem wszedł Harry . Spojrzał
i podszedł do mnie .
Miał na
sobie stare dresy i koszulkę podobną do tej , którą mam na sobie . Jego loki
powykręcane były we wszystkie strony świata
. Sroga mina skierowana do Eleanor przeszła w piękny uśmiech w moją
stronę , dzięki któremu przyprowadza mnie o atak serca każdego dnia .
- Jak się
spało ? – wymruczał mi do ucha i objął w pasie .
*Eleanor*
Cholerny
Styles , grrr .
Lubię chłopaka
, naprawdę . Jest jednym z nielicznych , z którymi chętnie spędzam czas . Ale
ona ?! Przecież to jeszcze dziecko w porównaniu z nami . No rozumiem ,że nasz
Hazza ma dopiero 18 ale jej dałabym co najwyżej 16 .
Patrzyłam
jak chłopak podchodzi do blondynki i obejmuje w pasie . Złożył delikatny
pocałunek na jej ustach i zsunął dłonie na jej pośladki . Ta tylko uśmiechnęła
się i pocałowała go w policzek . Nie no świetnie , porno + 12 . Słodko , mogę
już rzygać ? Wywróciłam oczami i szybko wyszłam do salonu . Stanęłam przed
kanapą na której siedział Niall , Zayn i mój Lou . Chłopak uśmiechnął się na mój widok lecz pozostała dwójka zaczęła
marudzić bym zeszła im sprzed ekranu .
- Ell , suń
się no ! – Niall wyginał się we wszystkie strony by tylko patrzeć w TV .
- Kim ona
jest ? – wysyczałam i nagle sprzeczki ucichły i wszystkie oczy skierowały się
na mnie . No nareszcie – Noo? – cisza .
- Karolina .
– odparł po chwili Zayn .
- Co to za
Karlina ? – cholera , kolejna laska wykorzystująca sławę chłopców ? Nie pozwolę
.
- Karolina .
– mruknął cicho Niall . Zmierzyłam go wzrokiem .
- Kochanie –
zaczął Louis i posadził mnie sobie na kolana – ona i Harry , no wiesz , dopiero
zaczynają i wszystko idzie w dobrym kierunku – pocałował mnie w policzek .
Przecież
czyste szaleństwo , co te człowiek robi ?
- A nie
uważacie , że ona was wykorzystuje ? Harry jest naiwny i wiecie jak to się
zawsze kończy …A z resztą Miranda jest … -nie dokończyłam bo blondasek mi
przerwał .
- Eleanor ,
skończ . Ona nie jest jak inne - wstał i
poszedł na górę .
- Brawo –
rzucił Zayn i ruszył za chłopakiem .
Wiedziałam ,
że gdy wypowiem imię dziewczyny zacznie się afera …
* Karola*
Nienawidzę
autobusów . Harry od paru dni namawia mnie , że będziemy razem jeździć do
szkoły , przynajmniej do czasu kiedy nie mają trasy i może normalnie się uczyć
ale nie sądzę , żeby to był dobry pomysł . Ostatnio w gazetach pojawiło się
mnóstwo naszych zdjęć i wiadomości związanych z nami . Jeden spacer z Harry’m w
parku i już wszyscy widzą , wiedzą i .. ehh . Wczoraj po raz pierwszy od kilku
dni weszłam na twittera i o mamo . Przez ostatnie dwa dni przybyło mi ponad dwa
tysiące followers’ów i … pełno hejtów ze strony „ fanek „ One Direction .Harry
ostrzegał mnie przed takimi sytuacjami i mówił bym się nie przejmowała ale ja
czułam się jak w jakimś kiepskim filmie . Ludzie nie lubię mnie za … za nic [?]
Wysiadłam
przy szkole i poszłam na pierwszą lekcję . Na drzwiach od klasy wisiała kartka
, że mamy jakąś lekcje z prezentacją wraz z 3 A . Cholerka , to klasa mojego …
przyjaciela . Wszystko mieszało mi się w głowie . Usiadłam przed klasą i
przymknęłam oczy . Czas wszystko sobie wyjaśnić . A mianowicie , Harry . Całe
dni w głowie mam tylko obraz całującego mnie zielonookiego chłopaka .
Wytłumaczyłam Harremu , że nie chce się spieszyć . Pewnie większość myśli , że
skoro tak zdecydowałam to jestem jakaś nienormalna , ale nie . Kocham go , no
kurwa kocham , co zrobić . Ale my to dwa różne światy . Harry Styles wielka
gwiazda całego świata , miliony fanek a ja ? Taka sobie dziewczyna ze Szczecina
...
Moje
rozmyślania przerwał dzwonek , nie zauważyłam kiedy moja klasa zebrała się
przed salą a nauczyciel szedł w nasza stronę . Zaprowadził nas do jakiejś innej
, jednej z największych klas i kazał usiąść na miejsca . Wchodząc osłupiałam .
W środkowym rzędzie siedział wyszczerzony Harry , który pokazywał na miejsce
obok siebie . Moja klasa usiadła na końcu sali a ja przeciskałam się między
krzesłami i już stanęłam obok chłopaka gdy nagle jakaś wysoka blondyna
odepchnęła mnie lekko na bok i perfidnie zajęła moje miejsce . Stałam jak słup
soli i gapiłam się zdezorientowana na dziewczynę , powoli odwróciła się do mnie
przodem z głupim , niewinnym uśmieszkiem . I nagle poczułam się jakby ktoś mnie
spoliczkował , ta sama dziewczyna , która na początku roku zrobiła mi aferę na
środku szkoły teraz siedziała obok , no można powiedzieć „ prawie że „ mojego
chłopaka . Przez takie byle gówno miałam wrażenie , że zaraz łzy popłyną mi po
policzkach . Nie chcąc by do tego doszło , odwróciłam się na pięcie i
stanowczym krokiem poszłam w stronę rzędów gdzie siedziała moja klasa . Czułam
, że wszystkie pary oczu na tej Sali skierowane były w moją stronę . Miałam
dość . Niech ten cholerny dzień już się skończy ! I usiadłam na samym końcu
sali . Światła zgasły , w całej sali zrobiło się ciemno i zaczęła się
prezentacja na jakiś tam temat . Siedziałam na twardym krześle i kipiałam ze
złości . To głupie ale przez chwilę miałam wrażenie , że to jakaś bitwa ,
stawką był Harry a ja przegrałam . Poczułam , że ktoś siada obok mnie i
obejmuje mnie ramieniem :
-
Przepraszam – tylko tyle . Ale z tych ust brzmiało to jak ballada specjalnie na
moją cześć .
Nawet w tak
ciemnej sali byłam w stanie ujrzeć przygnębionego chłopaka . Jego zielone oczy
błądziły po ziemi .
- To nie
twoja wina – szepnęłam i odwróciłam wzrok .
Harry
załapał mnie za podbródek i spojrzał głęboko w oczy .
- Tęskniłem
– szepnął mi między włosami i wpił się w moje wargi .
Jego duże ,
zimne usta powoli robiły się miękkie , ciepłe i całowały z coraz większą
namiętnością . Prawą ręką oparłam się o jego tors a lewą chłopak zacisnął w
swojej ciepłej dłoni . Łapałam łapczywie powietrze , dobrze , że siedzieliśmy
na końcu sali w dobrej odległości od reszty uczniów i nauczycieli . Serce biło
mi tak jakby zaraz miało wyskoczyć z piersi . Zwolniliśmy chwilę , Harry
obsypywał mnie małymi ale czułymi pocałunkami , aż w końcu wtuliłam się w niego
a on objął mnie swoim silnym ramieniem . Oddech cały czas miała nierównomierny
, cóż się dziwić , po takich ekscesach z Harrym Styles’em to nie wchodzi w grę
inna reakcja . Czułam się bezpieczna , wiedziałam , że teraz z Harrym nic mi
nie grozi , że dam radę z nachalnymi , chamskimi fankami , wrednymi laskami ze
szkoły , z mamą , z którą każda rozmowa to kłótnia . Dam radę .
Tak
spędziliśmy całą lekcję , niechętnie się rozstaliśmy ale chłopak obiecał mi ,
że odwiezie mnie dziś do domu . Zgodziłam się bez namysłu .
Ku mojemu
zdziwieniu pod koniec lekcji dostałam sms’a od Paull’a „ Szykuj się moja droga bo za tydzień jest pierwsze kręcenie scen do „
The Bad Manners „ GRATULUJĘ PIERWSZOPLANOWEJ ROLI xx :D „
- O kur …
Dzień pełen
wrażeń a ja ciągle biegam po domu jak nakręcona . Musiałam wyjść na , krótki
spacer bo inaczej rozniosłabym cały dom . Postanowiłam , że przejdę się po
parku , choć robiło się już ciemno musiałam się przewietrzyć . Musze przyznać ,
że nie mam miłych wspomnień dotyczących owego miejsca ale szczerze
powiedziawszy nie miałam ochoty ruszyć
się gdzieś dalej .
Szłam krętą
, piaskową ścieżką a w uszach grała mi muzyka . Wdychałam spokojnie powietrze i
uśmiechałam się sama do siebie gdy nagle poczułam , że coś ciągnie mnie do tyłu
, zatyka mi usta tak bym mnie mogła nic powiedzieć i zasłania oczy .
- Styles
albo życie … - mówił ktoś jadowitym tonem – Wybieraj ślicznotko – wysyczał mi
głos w głowie . Nagle poczułam palący ból na prawym przedramieniu a później
dziwne ciepło , które oblało mi całą rękę .Napastnik wbił mi silne palce w udo
i pociągnął z całej siły za włosy tak , że gdy mnie puścił upadłam na ziemię a
w oczach miała ciemną plamę .
Nie byłam w
stanie stwierdzić czy to był mężczyzna czy kobieta . Łzy leciały mi po
policzkach tak , że cały obraz miałam zamazany . Gdy już się trochę uspokoiłam wstałam powoli i zaczęłam się rozglądać
dookoła tak by zlokalizować swoje położenie . Spojrzałam na swoje przedramienie
, które zaczęło mnie niewyobrażalnie mocno piec . Miom oczom ukazała się krew …
cholera , zaraz zwymiotuję .. krew krwią ale cała ręką była nią oblana . W
parku było już dość ciemno a na ścieżce nie było nikogo prócz mnie . Chwiejnym
krokiem zaczęłam biec w stronę domu . Gdy już dobiegłam , wpadłam do swojego pokoju
i rzuciłam się w stronę łazienki . Powoli zaczęłam wycierać mokrym ręcznikiem
zranioną rękę . Rana była niewielka ale krwawiła mocno .
Obudziłam
się około piątej . Wstałam z łóżka i o mało co nie wywaliłam się na podłogę .
Gdy już stwierdziłam , że mam dość sił , poczołgałam się do łazienki . Na całej
twarzy miałam rozmazany tusz , wczoraj już nie miałam sił i chęci by się zmazać
a dziś takie mam efekty , zabandażowana ręka wyglądała okropnie . Wzięłam długi
, gorący prysznic , ubrałam się i spakowałam do szkoły . Wszystko szło mi
beznadziejnie , książki i ciuchy wylatywały mi z rąk . Cały czas byłam
rozdrażniona i przerażona wczorajszą sytuacją . Przecież … co by było gdyby ten
ktoś spełnił swoje pogróżki . Boże , nie mogłam dłużej tak siedzieć .
Dochodziła szósta a potrzebowałam tylko jednego .
Stałam na
werandzie i zadzwoniłam do drzwi . Czekam , czekam i nic . Już miałam zadzwonić po raz drugi lecz
usłyszałam otwierające się drzwi a w nich całkowicie zaspany Niall .
- Hej –
szepnął przecierając oczy – coś się dzieje ?- mruknął w moją stronę .
Cholera ,
biedny Horan , teraz mam wyrzuty sumienia , że ich nachodzę o tej godzinie .
Patrzyłam na
niego w ciszy , nie byłam w stanie nic z siebie wydusić .
- Harry jest
u siebie , już nie śpi – szepnął i ziewnął .
Nie czekałam
na nic więcej . Szybko weszłam do domu i od razu wbiegłam po schodach mijając
przy tym półnagiego Zayn’a .
- Vas
happenin bejbe ? – odwrócił się zdezorientowany w moją stronę .
Nie
zwróciłam na niego uwagi i wbiegłam na górę . Bez pukania weszłam do pokoju
Harrego .
Siedział
przy laptopie gdy weszłam do pokoju
spojrzał na mnie z pytającą miną . Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jak
mogę wyglądać . Zdyszana , włosy we wszystkich stronach i torba , która cały
czas zlatywała mi z ramienia . Chłopak
zsunął laptopa z kolan i położył na łóżku . Nie mogłam dłużej wytrzymać i
rzuciłam się mu w ramiona , wybuchnę łam płaczem .
- Ej , ej ,
ej - objął mnie ramieniem – co się
dzieje ? – głaskał mnie po włosach . Nie byłam w stanie nic z siebie wydusić .
Teraz potrzebowałam tylko jego . Wiedziałam , że gdy znajdę się w jego
ramionach nic mi już nie grozi .
Harry usiadł
na łóżku i przyciągnął mnie do siebie , usiadłam mu na kolanach i wtuliłam jak
małe dziecko . Siedzieliśmy tak w ciszy , chłopak głacił mnie po ramieniu gdy
nagle natknął się na bandaż . Syknęłam z bólu .
- Co się stało ?! – prawie że krzyknął .
Wzdrygnęłam się – Przepraszam – szepnął i pocałował mnie w czoło .
- Ja … -
szepnęłam . Wtuliłam się ponownie w tors chłopaka , w dłoni nerwowo miętoliłam
jego kolorowy T-shirt . Harry przytulił mnie jeszcze mocniej . Już miałam
dokończyć gdy do pokoju wszedł , już ubrany Zayn .
-
Przepraszam – szepnął gdy nas zobaczył – mogę ?- otworzył szerzej drzwi i
usiadł obok nas , najwyraźniej zmartwiony całą sytuacją . Zsunęłam się z kolan
chłopaka i usiadłam między nimi .
- Powiedz co
się stało – szepnął zdenerwowany Harry .
Przymknęłam
oczy i wzięłam głęboki wdech i zaczęłam .
- Poszłam
wczoraj wieczorem do parku …- spojrzałam na Harrego , który mimowolnie się
skrzywił . Tak , miał takie same wspomnienia z tym miejscem co ja. –I nagle
poczułam , że coś mnie cięgnie do tyłu , zatkał mi buzią i zasłonił oczy .. –
zacisnęłam wargi , inaczej znów bym się rozpłakała. – Ostanie co pamiętam to
słowa „ Styles albo życie „ i palący ból w przedramieniu – spojrzałam na
zabandażowaną rękę .
Reakcji
Harrego się nie spodziewałam . Chłopak poderwał się gwałtownie z miejsca i podszedł do okna .
- Kurwa no !
– krzyknął i strącił ręką kilka książek i mały zegar z parapetu ,
Był naprawdę
wkurzony . Obie ręce zacisnął w pięści a twarz miał jak z lodu . Nie chciałam
by się denerwował , zwłaszcza teraz . Spojrzałam ostrożnie na Zayna , patrzył
się niepewnie na przyjaciela . Przyglądałam się mulatowi gdy ten spojrzał na
mnie . Objął mnie ramieniem ;
- Nie martw
się , wszystko się ułoży – uśmiechnął się pocieszająco w moją stronę .
_____________________
Trololo w 3 dni około 1000 wejść <3
ooołłł BICZ , WOOLNE ^^
AWWW <3 kolejne zdjęcie Davida R. ( naszego Daniela ) boszz , masz gdzie spać ? :D
Super rozdział czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział... <3 Czekam na kolejny ... Troche mi szkoda Karoliny... ;D
OdpowiedzUsuńZajebisty czekam na kolejny :**** xxxx
OdpowiedzUsuńDavid ♥ faaaaajne :D
OdpowiedzUsuńCzekam aż ten chłopak z autobusu się pojawi :D
OdpowiedzUsuńrozdział świetny jak zwykle ! <3
czy w każdym rozdziale muszą sie całować..? hahahahaha <3
OdpowiedzUsuńświetny <3 i chcę następny ; D
zajebistyy rozdział tak jak zawsze. :D
OdpowiedzUsuńCzyżby zaczęło się coś dziać miedzy Karolina, a Zaynem? :D uhuhu
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie music-is-my-life-forever.blogspot.com/
dopiero zaczęłam czytać, ale to jest genialne , muszę nadrobić, żeby być na bieżąco ;) cudowny <3
OdpowiedzUsuńkocham, kocham, kocham Ciebie i te twoje opowiadania :****
OdpowiedzUsuńNo po prostu to jest cudowne Xxx
teraz będzie wolne więc pewnie przez większość czasu będziesz na dworze, ale może tam dostaniesz jakiegoś natchnienia :D
I jeszcze raz Kocham Cibie i te opowiadania :D:D:D:D
Popieram bardzo bardzo Nine. Te opowiadania są zajebistee chcę jeszcze <3 Ja też zaczynam swoje pierwsze opowiadanie narazie tylko bochaterów ale pliss wchodźcie komentujcie itp. <3
OdpowiedzUsuńPowiem to co myślą wszyscy twoi czytelnicy - MASZ OGROMNY TALENT!
OdpowiedzUsuńPisz dużo, bo myślę, że na serio możesz mieć w przyszłości z tego jakiś pożytek :)
Pozdrawiam Cię cieplutko, Alexx ;*
[http://beyourself-lifestyle.blogspot.com/ and http://alexx-the-future-starts-today.blogspot.com/]
Zajebisty!!!!!!!! Czekam na następny
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie wywołuje zachowania niekontrolowane i jest napisane tak swobodnym i dobitnym językiem, że je uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńNajlepsze wg mnie są takie opowiadania FF, które są bogate w komentarze w stylu "JASNA CHOLERA LEŻAŁAM SOBIE NA HARRYM STYLES’IE ! Ogar" albo "OOOO KURWA W MORDĘ !!! Boo Bear dał mi całusa w policzek . Kisiel w gaciach ." Wtedy jak czytasz, to normalnie padaczka, ślinotok, emocje, przeżycia! ;) Dzięki za polecenie mi bloga na fejsie, dodam u sb do polecanych
siema tu oneedirrectioon z fbl :) kocham twoje opowiadania ! zajebiste ! czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńJestes Genialna .! :) Czekam n nastepe !
OdpowiedzUsuńPiszpiszpiszpiszpiszpisz. <3 Jesteś genialnaaa : *
OdpowiedzUsuńCholera Rycze! .. Bardzo fajne pisz dalej i to szybko! Nie moge sie doczekac.. Normalnie to mnie rozwala! Bedny Hazza ...
OdpowiedzUsuń<3
Śliczny jest!♥ Z utęsknieniem czekam na 14 rozdział ;*
OdpowiedzUsuńjest super :)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na następny !
czekam na następny !!! <3
OdpowiedzUsuńrozdział fantastyczny :)
super o.o :D
OdpowiedzUsuńczekam na nastepny i zapraszam do siebie. :D
http://dreams-come-true-1dxo.blogspot.com/
TO JEST GENIALNE! < 333
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny?
Mrau, czytam każdy rozdział i mi sie nie nudzi. Genialne. Tylko tak dalej :D Ale trochę błędów co prawda jest. : d. I tylko taka podpowiedź, że jak stawiasz przecinki, to bez dwóch spacji. Np:
OdpowiedzUsuńHarry, Niall, Liam.
A Ty robisz to tak:
Harry , Niall , Liam.
Mam nadzieję, że pomogłam ; )
Błędy są , ok . Kiedyś pisałam , że nie mam czasu pisać w dzień więc rozdziały piszę najczęściej po 23 , a wiadomo , że po ciemku nie zawsze pisze się idealnie ;) Co do ' spacji ' to sorka ale od zawsze tak pisałam i sie przyzwyczaiłam a jak bym miała pisać 'normalnie' to by zajęło mi to dwa razy więcej czasu bo musiałabym się zastanawiać nad każdym słowem i trochę niewygodne to jest ;)
UsuńPoza tym dziękuję za miłe słowa ;*
Boże normalnie, Cię kocham :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam twój blog ;3 :D