piątek, 4 maja 2012

Rozdział 15 ~ To naprawdę nie jest dobry moment…. wyjechał ….




Mijał już tydzień . Nie mogłam tego znieść . Całe dni czekałam jak jakaś idiotka na jego telefon , od paru dni noce spędzałam na ryczeniu w poduszkę . Jestem idiotką . Co ja sobie myślałam ? Że Harry Styles zainteresuje się na dłuższy czas moją osobą ? Westchnęłam cicho . NIE . Rzuciłam telefon na łóżko i jak burza zbiegłam po schodach . Wybiegłam z domu jak poparzona . Cholera , na moje nieszczęście na dworze lało jak z cebra . Nie mogłam teraz zawrócić . Szłam szybkim krokiem w stronę domu chłopców . Strugi deszczu oblewały moje ciało . Weszłam po mokrych schodkach na werandę i zapukałam mocno do drzwi . Stałam , stałam i nic . Zapukałam po raz kolejny . Cisza . I znów . Po kilku minutach usłyszałam , ze ktoś odkręca zamek i otwiera drzwi . Przede mną stał Zayn … Minę miał ponurą , był smutny , cholernie przybity .
- Zayn ? – przyglądałam się chłopakowi . Stał cicho unikając moje wzroku – Muszę pogadać z Harrym . – powiedziałam stanowczo i już miałam wejść gdy mulat odciągnął mnie do drzwi .
- To nie jest dobry pomysł – szepnął .
- Słucham ? – do cholery co się dzieje ? – Zayn ?! – chciałam jakichkolwiek wyjaśnień .
- Nie ma go w domu . Karola … - urwał – To  naprawdę nie jest dobry moment. Harry wyjechał .
- Jak to ? Ale … ale .. zaczekaj … Zayn !- chłopak zniknął w mieszkaniu i zamknął mi drzwi przed nosem .
NIE ! Do cholery niech ktoś mi powie co się tutaj dzieje ?!
Poczułam się gorzej niż po spoliczkowaniu . A co jeśli … jeśli Eleanor miała rację ? Jestem a raczej byłam tylko nowym nabytkiem Harrego  . Jego słowa , uśmiech , sposób w jakim mnie dotykał , wszystko było takie prawdziwe .
Dość . Miałam dość wszystkiego .
Stałam na ulicy gdy w pewnej chwili podeszła do mnie grupka młodych ludzi . Czterech chłopaków i dwie dziewczyny . Laski były nawalone w cztery dupy , zresztą reszta nie lepiej .
- Siemanko – wyskoki blondyn , w czarnej skórze i obcisłych szarych rurkach przybliżył się do mnie . Waliło od niego alkoholem ale nie przeszkadzało mi to .
- Hej- szepnęłam do nich .- Daniel ? – dopiero teraz poznałam chłopaka .
Wyszczerzył się do mnie .
Usłyszałam jak dziewczyna zaczęła się śmiać i krzyczała coś do innego chłopaka .
- Chodź z nami – puścił do mnie oczko – Zabawimy się .
Nie wiem co mi odbiło ale zgodziłam się . Gdyby nie to ,że byłam tak przybita ,że miałam dość wszystkiego , chciałam o wszystkim zapomnieć może i bym zostawiła ich w spokoju ale w takiej sytuacji było mi obojętne co robię . Ostatni raz odwróciłam się w stronę dużego białego domu , w szybie ujrzałam Mulata , który z grobową miną przygląda się mnie i owej grupie nieznajomych . Olałam go .
Niedaleko , na sąsiedniej ulicy znajdował się klub . Dziewczyny jako pierwsze wbiegły , tuż za nimi chłopcy a na końcu ja . Wszędzie było ciemno , muzyka dudniła w uszach , co chwila migały kolorowe światełka a na parkiecie . Gdyby nie Daniel , który pomógł dostać mi się do baru pewnie powpadałabym na wszystkich dookoła .
- Więc co się dzieje ? – usiedliśmy przed barem a chłopak postawił niewielkiego drinka przede mną .
- Ja .. nie mogę – wyjąkałam , za parę dni kończę dopiero 17 lat nie tak chciałam zacząć zwoje życie .
- Wyluzuj , poczujesz się o wiele lepiej – przysunął kieliszek bliżej mnie - Uwierz mi – po raz kolejny puścił do mnie oko i zanurzył usta w swoim napoju .
Przyglądałam się kumplowi . Co mi szkodzi spróbować ? Jeszcze przez Chile miałam wątpliwości lecz zdobyłam się na odwagę i wypiłam jednym duszkiem . Daniel widząc to , dał znać kelnerowi by nalał jeszcze .
Cóż , nie mogę przyznać . Jak na pierwszy raz dawało takiego kopa że myślałam , że się porzygam ale drugi był już przyjemny . Nawet nie zorientowałam się kiedy poleciały kolejne .
Dopiero gdy stanęłam na nogi zauważyłam jak byłam wstawiona . Zakręciło mi się w głowie i zachwiałam się ale Daniel szybko podtrzymał mnie ,
- Zatańcz ze mną – wymruczał mi do ucha .
Przeszedł mnie lekki dreszcz . Czemu on musiał być tak seksowny w tym mruczeniu ? Nie panowałam nad sobą . Gdy weszliśmy na parkiet objęłam chłopaka za szyję a on położył mi ręce na pośladkach . Cel na dzisiaj to zapomnieć o wszystkim i dobrze się bawić .
Zaczęłam dziko tańczyć i wić się przed chłopakiem , któremu ewidentnie podobało się to co robię . Nie miałam zamiaru przestawać . Nagle poczułam silne , zimne ręce pod moją bluzką . Chciałam jak najszybciej pozbyć się natrętnych dłoni , które wędrowały ku moim piersiom ale chłopak nie zamierzał przestawać .
- Przestań – szepnęłam do chłopaka .On tylko uśmiechnął się łobuzersko i zaczął całowac mnie po szyi .
Tego było za wiele , wyrwałam mu się i szybko skierowałam się ku wyjściu . zdyszana opadłam na schody wejściowe . Miałam łzy w oczach .
- Nie trzeba było z nimi iść – usłyszałam męski głos nad sobą .
Zadarłam wysoko głowę i ujrzałam ciemną postać w kapturze z papierosem w buzi . Postanowiłam , że go zignoruję . Wstałam powoli , uważając przy tym by się nie wywalić na chodnik . W pewnej chwili chłopak załapał mnie za łokieć i pociągnął w swoja stronę . Już miałam się zamachnąć i wycelować w niego pięścią gdy ujrzałam jego twarz .
Zayn patrzył na mnie oschłym wzrokiem lecz w głębi jego brązowych oczu można było ujrzeć iskry troski . Po raz kolejny tego dnia do oczu napłynęły mi łzy. Chłopak widząc moją reakcję puścił mój łokieć z silnego uścisku i przytulił mnie do siebie . Nie mogłam dłużej wytrzymać i rozpłakałam się . Żałowałam wszystkiego co dziś zrobiłam , bałam się , że w jednej chwili mogę stracić wszystko co kocham … o ile już nie straciłam .
- Dlaczego ? –szepnęłam półgłosem przez łzy …
W głowie po raz kolejny ukazywały mi się obrazy wspólnych chwil spędzonych z Harrym . Nie wiedziałam czemu to robi . Czemu mnie unika . W głowie miałam same czarne scenariusze .
Patrzyłam na Mulata w oczekiwaniu na odpowiedź . Chłopak przygryzał wargi i unikał mojego wzroku .
- Zayn ? – szepnęłam łamiącym się głosem .
Zacisnął dłonie w pięści i głośnio wypuścił powietrze z płuc . Patrzył na się mnie z nadzieją , że za chwilę zmienię zdanie i nie będę chciała poznać tego czego ukrywają przede mną od paru tygodni . W końcu zdobył się na odwagę i szepnął cicho .
- On ma dziewczynę …

Cisza …


Cisza …


Cisza …


Słyszałam jak łupie mi serce .


ŁUP …


Cisza …


ŁUP...


ŁUP…


Cisza …



____________________________

Po długiej przerwie powracam :)
Szykujcie się na świetną jazdę bo mam takie plany na opowiadanie , ze aż nie wiem od czego mam zacząć xD

Jeśli się podoba - skomentuj :D



22 komentarze:

  1. Zajebistyyyy . : )
    Ty to masz talent do pisania opowiadań . :P

    OdpowiedzUsuń
  2. kurde, że jak ? dobrze zrozumiałam ? Harry ma dziewczyne ? : O wyjasnij to jak najszybciej :) czekam na NN : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko dobrze zrozumiałaś ;*
      Czekaj , czekaj :D

      Usuń
  3. Oszzz kurde ale się porobiło
    Czekam NN :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde, dodawaj nowy jak najszybciej.! <3
    Kocham to opowiadanie, kiedy dodasz nowy rozdział.? <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale w ostatnim było że chce to wszystko skończyć !?! On pojechał to skończyyć <3 <3 ! KOCHAM TWOJEGO BLOGA !

    OdpowiedzUsuń
  6. Japierdole! jakie zajebiste! kiedy kolejne??!!! kocham twój blog! <333333

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo się podoba. miałam nadzieję ,że po takiej przerwie postarasz się i cholernie długi rozdział napiszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Smutne ale naprawdę zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mógł powiedzieć,że pojechał to skończyć bo ją kocha?! No eej, zawsze tak gadają do połowy! Niech szybko to się wyjaśnia. Dawaaaj dalej!

    OdpowiedzUsuń
  10. No to się porobiło. Karola się upiła dobrze ze Zayn przyszedł. No własnie przeciesz w ostatnim odcinku Harry pojechał zerwac z Mirandą. Fajnie ze masz wene i czekam na te dalsze twoje plany co do opowiadania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieźle się porobiło ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. o jaaaaaaaaa :D w końcu!nie mogłam sie doczekać kolejnego rozdziału! ŚWIETNY :) xx Czekam z wielką niecierpliwością na następny, mam nadzieje że pojawi się szybciej niż piętnasty :D

    OdpowiedzUsuń
  13. eeej , czemu przerwałaś w takim momencie . Ja tu się wczuwam , i nagle KONIEC . xdd , ale i tak zajebiste .

    OdpowiedzUsuń
  14. Klaudia . < 34 maja 2012 16:33

    o jaaaa ! ja chcę dalszy ciąąg ! : *

    OdpowiedzUsuń
  15. Szybko czekam kurde na nowy!! *_____* Kocham czytać tego bloga! Masz talent :D x

    OdpowiedzUsuń
  16. JA CHCE NOWY , JAK NAJSZYBCIEJ ! ;OOOO SIKAM Z PODJARANIA :D

    OdpowiedzUsuń
  17. szkoda że taki krótki! dobrze że wreszcie ten rozdział napisałaś, się porobiło xdd czekammm na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. SUPER!!!!!
    ohh cieszę się że już wróciłaś . Rozdział świetny . OMG!
    Nie mogę się doczekać następnego . :)

    OdpowiedzUsuń
  19. OMG . błagam dodaj szybko nexta . ;ooo

    OdpowiedzUsuń
  20. Trochę krótciutki. Jaaaa Harry -.-
    Zawiódł mnie...
    Zapraszam na nowy rozdział na Gemini :
    http://gemini-blizniaki.blogspot.com/2012/05/rozdzia-8.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz świetny styl pisania, taki prosty i przejrzysty :) Właśnie skończyłam czytać wszystkie rozdziały i stwierdzam, że jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu i tego, jak sterujesz emocjami. Tylko tak dalej!

    OdpowiedzUsuń