Mijał już tydzień
. Nie mogłam tego znieść . Całe dni czekałam jak jakaś idiotka na jego telefon
, od paru dni noce spędzałam na ryczeniu w poduszkę . Jestem idiotką . Co ja
sobie myślałam ? Że Harry Styles zainteresuje się na dłuższy czas moją osobą ?
Westchnęłam cicho . NIE . Rzuciłam telefon na łóżko i jak burza zbiegłam po
schodach . Wybiegłam z domu jak poparzona . Cholera , na moje nieszczęście na
dworze lało jak z cebra . Nie mogłam teraz zawrócić . Szłam szybkim krokiem w
stronę domu chłopców . Strugi deszczu oblewały moje ciało . Weszłam po mokrych
schodkach na werandę i zapukałam mocno do drzwi . Stałam , stałam i nic .
Zapukałam po raz kolejny . Cisza . I znów . Po kilku minutach usłyszałam , ze
ktoś odkręca zamek i otwiera drzwi . Przede mną stał Zayn … Minę miał ponurą ,
był smutny , cholernie przybity .
- Zayn ? –
przyglądałam się chłopakowi . Stał cicho unikając moje wzroku – Muszę pogadać z
Harrym . – powiedziałam stanowczo i już miałam wejść gdy mulat odciągnął mnie
do drzwi .
- To nie
jest dobry pomysł – szepnął .
- Słucham ?
– do cholery co się dzieje ? – Zayn ?! – chciałam jakichkolwiek wyjaśnień .
- Nie ma go
w domu . Karola … - urwał – To naprawdę
nie jest dobry moment. Harry wyjechał .
- Jak to ?
Ale … ale .. zaczekaj … Zayn !- chłopak zniknął w mieszkaniu i zamknął mi drzwi
przed nosem .
NIE ! Do
cholery niech ktoś mi powie co się tutaj dzieje ?!
Poczułam się
gorzej niż po spoliczkowaniu . A co jeśli … jeśli Eleanor miała rację ? Jestem
a raczej byłam tylko nowym nabytkiem Harrego
. Jego słowa , uśmiech , sposób w jakim mnie dotykał , wszystko było
takie prawdziwe .
Dość .
Miałam dość wszystkiego .
Stałam na
ulicy gdy w pewnej chwili podeszła do mnie grupka młodych ludzi . Czterech
chłopaków i dwie dziewczyny . Laski były nawalone w cztery dupy , zresztą
reszta nie lepiej .
- Siemanko –
wyskoki blondyn , w czarnej skórze i obcisłych szarych rurkach przybliżył się
do mnie . Waliło od niego alkoholem ale nie przeszkadzało mi to .
- Hej-
szepnęłam do nich .- Daniel ? – dopiero teraz poznałam chłopaka .
Wyszczerzył
się do mnie .
Usłyszałam
jak dziewczyna zaczęła się śmiać i krzyczała coś do innego chłopaka .
- Chodź z
nami – puścił do mnie oczko – Zabawimy się .
Nie wiem co
mi odbiło ale zgodziłam się . Gdyby nie to ,że byłam tak przybita ,że miałam
dość wszystkiego , chciałam o wszystkim zapomnieć może i bym zostawiła ich w
spokoju ale w takiej sytuacji było mi obojętne co robię . Ostatni raz
odwróciłam się w stronę dużego białego domu , w szybie ujrzałam Mulata , który
z grobową miną przygląda się mnie i owej grupie nieznajomych . Olałam go .
Niedaleko ,
na sąsiedniej ulicy znajdował się klub . Dziewczyny jako pierwsze wbiegły , tuż
za nimi chłopcy a na końcu ja . Wszędzie było ciemno , muzyka dudniła w uszach
, co chwila migały kolorowe światełka a na parkiecie . Gdyby nie Daniel , który
pomógł dostać mi się do baru pewnie powpadałabym na wszystkich dookoła .
- Więc co
się dzieje ? – usiedliśmy przed barem a chłopak postawił niewielkiego drinka
przede mną .
- Ja .. nie
mogę – wyjąkałam , za parę dni kończę dopiero 17 lat nie tak chciałam zacząć
zwoje życie .
- Wyluzuj ,
poczujesz się o wiele lepiej – przysunął kieliszek bliżej mnie - Uwierz mi – po
raz kolejny puścił do mnie oko i zanurzył usta w swoim napoju .
Przyglądałam
się kumplowi . Co mi szkodzi spróbować ? Jeszcze przez Chile miałam wątpliwości
lecz zdobyłam się na odwagę i wypiłam jednym duszkiem . Daniel widząc to , dał
znać kelnerowi by nalał jeszcze .
Cóż , nie
mogę przyznać . Jak na pierwszy raz dawało takiego kopa że myślałam , że się
porzygam ale drugi był już przyjemny . Nawet nie zorientowałam się kiedy
poleciały kolejne .
Dopiero gdy
stanęłam na nogi zauważyłam jak byłam wstawiona . Zakręciło mi się w głowie i
zachwiałam się ale Daniel szybko podtrzymał mnie ,
- Zatańcz ze
mną – wymruczał mi do ucha .
Przeszedł
mnie lekki dreszcz . Czemu on musiał być tak seksowny w tym mruczeniu ? Nie
panowałam nad sobą . Gdy weszliśmy na parkiet objęłam chłopaka za szyję a on
położył mi ręce na pośladkach . Cel na dzisiaj to zapomnieć o wszystkim i
dobrze się bawić .
Zaczęłam
dziko tańczyć i wić się przed chłopakiem , któremu ewidentnie podobało się to
co robię . Nie miałam zamiaru przestawać . Nagle poczułam silne , zimne ręce
pod moją bluzką . Chciałam jak najszybciej pozbyć się natrętnych dłoni , które
wędrowały ku moim piersiom ale chłopak nie zamierzał przestawać .
- Przestań –
szepnęłam do chłopaka .On tylko uśmiechnął się łobuzersko i zaczął całowac mnie
po szyi .
Tego było za
wiele , wyrwałam mu się i szybko skierowałam się ku wyjściu . zdyszana opadłam
na schody wejściowe . Miałam łzy w oczach .
- Nie trzeba
było z nimi iść – usłyszałam męski głos nad sobą .
Zadarłam
wysoko głowę i ujrzałam ciemną postać w kapturze z papierosem w buzi .
Postanowiłam , że go zignoruję . Wstałam powoli , uważając przy tym by się nie
wywalić na chodnik . W pewnej chwili chłopak załapał mnie za łokieć i pociągnął
w swoja stronę . Już miałam się zamachnąć i wycelować w niego pięścią gdy
ujrzałam jego twarz .
Zayn patrzył
na mnie oschłym wzrokiem lecz w głębi jego brązowych oczu można było ujrzeć
iskry troski . Po raz kolejny tego dnia do oczu napłynęły mi łzy. Chłopak
widząc moją reakcję puścił mój łokieć z silnego uścisku i przytulił mnie do
siebie . Nie mogłam dłużej wytrzymać i rozpłakałam się . Żałowałam wszystkiego
co dziś zrobiłam , bałam się , że w jednej chwili mogę stracić wszystko co
kocham … o ile już nie straciłam .
- Dlaczego ?
–szepnęłam półgłosem przez łzy …
W głowie po
raz kolejny ukazywały mi się obrazy wspólnych chwil spędzonych z Harrym . Nie
wiedziałam czemu to robi . Czemu mnie unika . W głowie miałam same czarne
scenariusze .
Patrzyłam na
Mulata w oczekiwaniu na odpowiedź . Chłopak przygryzał wargi i unikał mojego
wzroku .
- Zayn ? –
szepnęłam łamiącym się głosem .
Zacisnął
dłonie w pięści i głośnio wypuścił powietrze z płuc . Patrzył na się mnie z
nadzieją , że za chwilę zmienię zdanie i nie będę chciała poznać tego czego
ukrywają przede mną od paru tygodni . W końcu zdobył się na odwagę i szepnął
cicho .
- On ma
dziewczynę …
Cisza …
Cisza …
Cisza …
Słyszałam
jak łupie mi serce .
ŁUP …
Cisza …
…
ŁUP...
ŁUP…
…
Cisza …
____________________________
Po długiej przerwie powracam :)
Szykujcie się na świetną jazdę bo mam takie plany na opowiadanie , ze aż nie wiem od czego mam zacząć xD
Jeśli się podoba - skomentuj :D
Zajebistyyyy . : )
OdpowiedzUsuńTy to masz talent do pisania opowiadań . :P
kurde, że jak ? dobrze zrozumiałam ? Harry ma dziewczyne ? : O wyjasnij to jak najszybciej :) czekam na NN : )
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze zrozumiałaś ;*
UsuńCzekaj , czekaj :D
Oszzz kurde ale się porobiło
OdpowiedzUsuńCzekam NN :D
Kurde, dodawaj nowy jak najszybciej.! <3
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie, kiedy dodasz nowy rozdział.? <3
Ale w ostatnim było że chce to wszystko skończyć !?! On pojechał to skończyyć <3 <3 ! KOCHAM TWOJEGO BLOGA !
OdpowiedzUsuńJapierdole! jakie zajebiste! kiedy kolejne??!!! kocham twój blog! <333333
OdpowiedzUsuńbardzo się podoba. miałam nadzieję ,że po takiej przerwie postarasz się i cholernie długi rozdział napiszesz :)
OdpowiedzUsuńSmutne ale naprawdę zajebiste
OdpowiedzUsuńnie mógł powiedzieć,że pojechał to skończyć bo ją kocha?! No eej, zawsze tak gadają do połowy! Niech szybko to się wyjaśnia. Dawaaaj dalej!
OdpowiedzUsuńNo to się porobiło. Karola się upiła dobrze ze Zayn przyszedł. No własnie przeciesz w ostatnim odcinku Harry pojechał zerwac z Mirandą. Fajnie ze masz wene i czekam na te dalsze twoje plany co do opowiadania.
OdpowiedzUsuńNieźle się porobiło ^^
OdpowiedzUsuńo jaaaaaaaaa :D w końcu!nie mogłam sie doczekać kolejnego rozdziału! ŚWIETNY :) xx Czekam z wielką niecierpliwością na następny, mam nadzieje że pojawi się szybciej niż piętnasty :D
OdpowiedzUsuńeeej , czemu przerwałaś w takim momencie . Ja tu się wczuwam , i nagle KONIEC . xdd , ale i tak zajebiste .
OdpowiedzUsuńo jaaaa ! ja chcę dalszy ciąąg ! : *
OdpowiedzUsuńSzybko czekam kurde na nowy!! *_____* Kocham czytać tego bloga! Masz talent :D x
OdpowiedzUsuńJA CHCE NOWY , JAK NAJSZYBCIEJ ! ;OOOO SIKAM Z PODJARANIA :D
OdpowiedzUsuńszkoda że taki krótki! dobrze że wreszcie ten rozdział napisałaś, się porobiło xdd czekammm na kolejny ^^
OdpowiedzUsuńSUPER!!!!!
OdpowiedzUsuńohh cieszę się że już wróciłaś . Rozdział świetny . OMG!
Nie mogę się doczekać następnego . :)
OMG . błagam dodaj szybko nexta . ;ooo
OdpowiedzUsuńTrochę krótciutki. Jaaaa Harry -.-
OdpowiedzUsuńZawiódł mnie...
Zapraszam na nowy rozdział na Gemini :
http://gemini-blizniaki.blogspot.com/2012/05/rozdzia-8.html
Masz świetny styl pisania, taki prosty i przejrzysty :) Właśnie skończyłam czytać wszystkie rozdziały i stwierdzam, że jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu i tego, jak sterujesz emocjami. Tylko tak dalej!
OdpowiedzUsuń