Rozdział 16~ Załatwię ci bilety do Szczecina….

Cisza…

ŁUP...

ŁUP …

Cisza …

…

…

Brązowe oczy Malika również się zaszkliły się .

- Co ? –zapiszczałam . Łzy leciały mi po policzkach , nie uwierzyłam za pierwszym razem w słowa chłopaka . Spojrzałam na niego ale mówił całkiem poważnie .

- Karola .. – wyszeptał łapiąc mnie za ramię – W Holmes Chapel , jest Miranda … - spuścił wzrok – Są razem od roku , media i nikt nic nie wie , bo spotykaja się po kryjomu – zacisnął wargi i uniósł głowę .

Wszystkie kawałeczki mojej układanki rozleciały się jak potłuczone szkło . Miałam ochotę cofnąć czas i nie dowiedzieć się tego co właśnie powiedział mi Zayn .

Gdy wszystko doszło do mnie miałam wrażenie , że brakuje mi powietrza . Po raz kolejny łzy zalały całą moją twarz .

- Nie … -jęknęłam załamana .

Zayn objął mnie ramionami i przytulił mocno do siebie . Mulat był jeszcze wyższy od Harrego . Oparłam się czołem o jego tors , starałam się uspokoić ale nic mi z tego nie wychodziło .

- Wiedzieliśmy o tym … -szepnął i pogłaskał mnie po ramieniu – Wtedy gdy u nas ostatnio nocowałaś , wszyscy ostro się pokłóciliśmy . Eleanor nie podoba się to co robi , że rani Mirandę .. Nam nie podoba się to , że rani Ciebie .

Mam tylko takie wrażenie czy on …? NIE . Na pewno nie 

.

Musiałam dojść do siebie .Zrozumieć , że to koniec , że to nic nie znaczyło . Jedna głupia historia na boczku … dla niego . Nie dla mnie .

Więc dlatego wiedziałam co muszę zrobić .

- A co z twoją pracą ? – mama nie była zła ale ewidentnie martwiała się . Woow , cud jakiś .

Cholera , kompletnie zapomniałam o filmie .

- Zostało tylko kilka scen … może się wyrobię a za maksymalnie dwa tygodnie będę już siedzieć wygodnie w samolocie .

Taki właśnie miałam plan . Wiem dobrze , że przecież do końca życia nie będę mogła unikać Harrego zwłaszcza , że na dodatek jest moim sąsiadem .

Za dużo presji , nie wytrzymałam tego natłoku problemów ,, zmartwień , wylanych łez i po raz pierwszy w całości zwierzyłam się mamie . Patrzyła na mnie w ciszy , o dziwno nie była na mnie zła , nie uniosła się , nie skarciła , nie obraziła . Przytuliła mnie w ciszy do siebie . I nagle poczułam , że możemy zacząć od nowa , nie wszystko między nami zakończone .

- Jeśli chcesz – szepnęła po chwili – załatwię ci bilety do Szczecina już jutro z samego rana i porozmawiam z ojcem .

- Dziękuję – szepnęłam do rodzicielki .

Miałam rację . Po niespełna dwóch tygodniach praca nad filmem została skończona . Oczywiście trzeba jeszcze to wszystko złożyć do kupy ale to już nie moja działka . Reżyser tylko nam podziękował , wpłacił należną sumę na konto [ woohooho , z takimi kontem to spokojnie mogłabym se nowe mieszkanie w Polsce kupić ale stwierdziłam , że zostawię kasę na czarną godzinę ] i oświadczył , że pracę nad filmem zakończą się mniej więcej za rok . Przed terminem da nam znać .

Teraz patrzyłam się na trzy wielkie walizki i dwa mniejsze kartony . Będę tęsknić za tym miejscem . Paull powiedział , że mogę tu wrócić jeśli kiedykolwiek będę miała na to ochotę . To miło z jego strony , widać , że się stara . Nie dla mamy , nie dla mnie , dla nas . Oby im się udało .

- Lot masz za godzinę – powiedział już po odprawie Paull .

- Dzięki – szepnęłam i wzięłam od niego swoje bilety .

Siedząc w poczekalni , wyjęłam swojego iPhone’a , którego dostałam na urodziny od mamy i Paulla i wysłałam dwie , krótkie wiadomości do Zayn’a i Niall’a . Miałam do nich bezwarunkowe zaufanie , byli moimi przyjaciółmi i teraz nadszedł czas by, poinformowała ich o mojej decyzji . Przez chwilę wpatrywałam się w czarny ekran telefonu rozmyślając nad tym co mam im napisać . Wiem , że postąpiłam nie fair , nie powiadamiając ich o wyjeździe do Polski ale wiedziałam jak to się skończy . Zaczną mnie namawiać , wreszcie dojdzie do spotkania z Harrym czego panicznie się obawiałam , a później pewnie bym zmieniła zdanie i została w Londynie . Nadal byłabym tą samą naiwną , łatwą do wykorzystania dziewczyną , nie mogłam do tego dopuścić .

„ Czas podjąć trudne decyzje . Nie namawiajcie mnie do ich zmiany . Uwierzcie , ze tak będzie lepiej dla nas wszystkich . Będę cholernie tęsknić . Polska na mnie czeka xx „ I nacisnęłam wyślij do Niall i Zayn .

Przez chwilę zastanawiałam się czy nie poinformować Harrego lecz stwierdziałam , że on o niczym mnie nie informował więc czemu ja mam to rozbić ?

Wyłączyłam szybko telefon , bo miałam wrażenie , że chłopcy zaraz zaczną wydzwaniać by im wszystko wyjaśniła . Nie miałam ochoty ani siły na to .

- U nas zawsze będzie dla ciebie miejsce – szepnął Paull i przytulił mnie mocno do siebie , Zabierało mi się na płacz . Mama stała obok bramek , spojrzałam na nią tylko i już miałam się odwrócić w strone wyjścia lecz zawróciłam i podbiegłam do niej . Wtuliłam się do niej mocno tak jak wtedy gdy miałam kilka lat .

- Uważaj na siebie – chciała być silna ale głos jej drżał .

- Kocham Cię – pocałowałam ją – i tak będę musiała wrócić ... film . – uśmiechnęłam się do niej pocieszająco i ruszyłam do wyjścia .

Czas zakończyć to co było i zacząć to co ma się stać .

____________________________

Trochę krótki ale ostatnio nie mam wgl czasu .

Jaram się bo za 3 tygodnie jadę do Londynu . Orgazm  . A chłopcy ? Chłopcy kurwa mają trasę -.- No cóż .

twitter


Zapraszam również na bloga : www.escapetoparadise.blog.onet.pl