czwartek, 24 maja 2012

Rozdział 24 ~Nie mogę , nie mogę …


PO RAZ KOLEJNY DOBIJAMY DO 30 KOM ?
MOŻLIWE , ŻE DODAM JESZCZE ROZDZIAŁ PRZED WYJAZDEM DO LONDYNU <3 



Nikt nie powiedział ,że w szpitalu jest łatwo .

Okazało się , że byłam w śpiączce przez ponad miesiąc . Myślałam , że dostane zawału jak mama  mi o tym opowiedziała . Mam złamane parę żeber , lekki wstrząs mózgu i cała jestem poobijana ale lekarze mówią , ze wyjdę z tego . Przez ten cały czas chłopcy odwiedzali mnie prawie codziennie mimo swoich koncertów i różnych spotkań . Był też Daniel , wytłumaczyliśmy sobie wszystko i wybaczyłam mu pewne zajście na naszym ostatnim spotkaniu ( czt. rozdz. 15 ) , dobrze było mi znów na swobodnie z nim pogadać . Widać było , że chłopakowi zależy na odbudowaniu naszej przyjaźni . Przychodził do mnie codziennie kiedy mama była w pracy a chłopcy byli czymś zajęci . Harry … nie chciałam się z nim widzieć . Zawsze kiedy przychodził udawałam , że śpię albo źle się czuję a wtedy pielęgniarka wypraszała go na zewnątrz . Nie miałam już sił na kolejne bezsensowne rozmowy . Nie miałam sił na nic .
Dziś rano przyszedł do mnie lekarz z wiadomością , że jutro mogę wrócić do domu . Byłam szczęśliwa bo miałam dość tego ciągłego siedzenia w szpitalu . Zaraz gdy wyszedł do mojej Sali wszedł … Harry .
- Nie – powiedziałam ostro gdy go zobaczyłam . Reagowałam tak za każdym razem gdy chciał mnie odwiedzić . Ale dziś poczułam , że tak łatwo go nie spławię .
- Daj sobie wytłumaczyć – rzucił do mnie i postawił sobie krzesło przy moim łóżku . Patrzyłam na niego tępo – Ona tu przyszła bo chciała … - zakłopotał się .
- Bo chciała … ? Harry nie wciskaj mi tu jakiś bajeczek . Czemu ty to robisz co ? Byłam twoją zabaweczką i jak ci się znudziłam to mnie olałeś , nie ? Ty sobie nawet nie zdajesz sprawy z tego jak ja się czuję . Jak jakaś dziwka która od tak każdy może sobie mieć . – Harry już nabrał głęboko powietrza chcąc się wytłumaczyć lecz nie pozwoliłam mu na to – Nawet nie wiesz … -przerwałam bo poczułam , że w gardle rośnie mi wielka gulka a łzy powoli spływają po policzkach – Nawet nie wiesz co poczułam gdy Zayn mi powiedział o tej twojej lasce z Holmes Chapel , wszystko się zawaliło  - nie dokończyłam , rozpłakałam się i tylko poczułam jak Harry przybliża się do mnie i przytula do siebie – A teraz proszę cię , zostaw mnie w spokoju i wyjdź . – szepnęłam wpatrując się w ścianę .
Chłopak patrzył na mnie przez dłuższą chwilę lecz potem zebrał się w stronę wyjścia .
- Kocham cię i nic tego też nie zmieni …. – szepnął nie patrząc w moja stronę .
- Mirandę też tak kochałeś ?- szepnęłam bardziej do siebie ale chłopak chyba usłyszał .Wyszedł bez słowa .





                                                                              ***




- Michał !!!! – szlag mnie trafiał , darłam się przez cały dom . Spojrzałam kątem oka wielką kupę ciuchów które w desperacji wywaliłam na sam środek pokoju .
- Co jes… osz w mordę …- chłopak wszedł do mojego pokoju a gdy zobaczył mój burdel zaczął się śmiać .
Zmierzyłam go wzrokiem i powróciłam do grzebania w ciuchach .
- Błagam cię nie śmiej się tylko mi pomóż – spojrzałam to na Michała to na stertę ciuchów .
- Od kiedy przyjechałem do was do Londynu cały czas mnie wykorzystujesz . – udał zmartwionego , nie było mi do śmiechu , przecież potrzebowałam jego pomocy a jak bym chciała się dołować do bym poszła gdzie indziej .
Wzięłam pierwszą lepszą koszulkę i rzuciłam w niego .
- Dobra , dobra – wydusił chłopak ciągle się śmiejąc  . – co mam zrobić ?
- Michał to już jutro ! Nie mam nic , zero , żadnej sukienki , butów nawet głupiej biżuterii … - byłam załamana , jutro premiera mojego pierwszego filmu a ja nie mam w czym wyjść na czerwony dywan . Zaraz zwariuję .
- Przecież masz tego od cholery – usiadł na moim łóżku i zaczął przewracać jakby od niechcenia wszystkie moje ciuchy – Załóż pierwsze lepsze i po kłopocie . – wzruszył ramionami .
Ale na serio , miałam ochotę zadźgać go gołymi rękoma .
- No dobra – uniósł ręce w geście poddania na widok mojej miny – Ubieraj się i wsiadaj do samochodu .
Wywrócił oczami i wyszedł z pokoju .


Cieszyłam się straszne z jego przyjazdu . Parę tygodni temu gdy wyszłam ze szpitala zaszczycił mnie swoją zacną dupą z tekstem „ Będę się tobą opiekować „ . I takim oto sposobem przez kolejne dwa tygodnie nie wychodziłam z domu … wróć , nie wychodziłam nawet z łóżka . Cholerny nadopiekuńczy „braciszek  „.


Tak więc zrobiliśmy szybkie zakupy – dla mnie , oczywiście te dwie godziny były jak to Michał określił „ koszmarem jego koszmarnych koszmarów <wtf> „ – i wróciliśmy do domu . Kupiłam czarną krótką sukienkę i do tego wysokie czarne szpilki …


Wywaliłam wszystkie moje zakupy na łóżko i zeszłam na dół , walnęłam się na kanapę i włączyłam TV . Szczerze mówiąc byłam padnięta . Moje siniaki na całym ciele stopniowo znikają lecz nadal są widoczne co wcale mnie nie zadowala . Nie marudzę bo miałam cholerne szczęście , zraz po wyjściu ze szpitala przesłuchiwali mnie na policji w sprawie katastrofy .. Przeżyły trzy osoby ze stu kilkudziesięciu pasażerów . Co noc mam koszmary , co by było gdyby …
Moje rozmyślenia przerwał dzwonek do drzwi .
- Michał ! – krzyknęłam przełączając na inny kanał w telewizorze .
Ktoś uporczywie dzwonił i nikt mu nie otwierał . Jak znam życie Michał zamknął się w pokoju i nie wiadomo co robi , jest w swoim świecie .
Z niechęcią wygramoliłam się spod koca , którym była okryta i poczołgałam się w stronę drzwi wejściowych . Otworzyłam drzwi i … moim oczom ukazał się On . Przemoczony do suchej nitki przez deszcz , który jak to w Londynie zaskakuje codziennie wszystkich mieszkańców . Staliśmy tak naprzeciwko siebie i patrzyliśmy na siebie tak jakbyśmy widzieli się po raz pierwszy . Poczułam , że kolana się pode mną uginają , serce zaczyna szybciej bić  …. Śledziłam każdą kroplę deszczu kapiącą z jego pięknych brązowych loków na czoło , stopniowo spadających po policzkach , na szyję , po obojczyku … niżej … przymknęłam oczy „ OGARNIJ SIĘ DZIIEWCZYNO” . Nie , przecież to tylko Harry Styles . Ah no właśnie , taki tam Harry Styles , który codziennie dzwoni i przychodzi z przeprosinami a ja ty jesteś tak głupia , ze mu nie wybaczysz i …
Poczułam duże mokre dłonie na swoich nadgarstkach . Chłopak stanowczo wszedł do domu , jednym ruchem swojej silnej dłoni popchnął mnie w głąb domu i przycisnął delikatnie do ściany ..
- Nigdy więcej … - wymruczał mi do ucha , przejechał swoim zimnym nosem po moim obojczyku tak , aż mnie ciarki przeszły i wpił się w moje wargi .
Nie mogę , nie mogę …
Nie mogę …. PIEPRZYĆ TO KURWA !
Odwzajemniałam każdy jego pocałunek , poczułam , że możemy to naprawić , że znów może być dobrze . Harry błądził swoimi rękoma po całym moim ciele . Zjechał rozpalonymi wargami niżej i łapczywie całował mnie po szyi w efekcie czego wygięłam się delikatnie do tyłu . Wplotłam dłonie w jego długie mokre włosy , dusząc cicho .
- Harry … -wymruczałam .
Chłopak ponownie wrócił do moich ust . Całował z taką pasją , zaangażowaniem , miłością …
- Nie jesteśmy tutaj sami … - szepnęłam mu do ucha .
Widziałam tylko jak się uśmiecha , złapał szybo za moje uda i posadził sobie na biodrach . Zaskoczył mnie ten gest . Wykorzystałam tą sytuację i to teraz ja całowałam chłopaka po szyi . Czułam jak jego perfumy drażnią moje nozdrza . Uśmiechnęłam się wspominając jak na mnie działały . Nic się nie zmieniły . Poczułam , że chłopak zmierza w jakimś kierunku .Po chwili już leżałam na swoim łóżku a chłopak nade mną . Nasze twarze dzieliło od siebie kilaka milimetrów . Topiłam wzrok w jego czystej zieleni , oboje mieliśmy przyspieszony oddech , serce waliło mi jak szalone .
- Kocham cię – szepnął i zaczął rozpinać mi bluzkę .
Zamknęłam delikatnie oczy , czekając jak skończy .
- Harry .. ja nigdy … - czułam , ze się rumienię . – No wiesz – spojrzałam na niego .
-  Wszystko będzie dobrze … - uśmiechnął się do mnie .



_______________________________
Nie podoba mi się ten rozdział no ale .... :D
Wszelkie odpowiedzi na temat bloga i nie tylko na  TWITTER i ASK .

Jeśli macie TUMBLR'A dajcie linki w komentarzach . follow = follow back .

33 komentarze:

  1. Fajny <33
    i ZAPRASZAM DO SIEBIE <33

    OdpowiedzUsuń
  2. czyżby on się .. hhyhym ? xdd
    Taak , ja zawszę mam skojarzenia : D
    Zazdroszę Ci że teraz wyjeżdzasz , ja dopiero w wakacje , a potem w lutym na koncert 1D <3 !!! xd , niema to jak się poszpanić . ; dd

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny nie moge sie doczekać następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne, czekam na następne jak zawsze!! xxx

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejciu ! Prześwietne !!!! :D
    Strasznie podoba mi sie ten rozdział :3
    Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszam i bardzo proszę o KOMENTARZ :) http://onedirection-to-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny.
    ~wdls

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie podoba mi sie ten rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam na następny ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawaj następny

    OdpowiedzUsuń
  11. nareszcie szczęście zawitało.

    OdpowiedzUsuń
  12. wszystko się układa ? :D podoba mi się , bardzo ; P Czekam na NN :P

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne. czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow Rycze i krycze! extra <33333

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie że się pogodzili ale mam nadzieje ze tego nie zrobią i im ktos przerwie za szybko by się to potoczyło. Ciekawe jak Karola będzie wyglądac na premierze i czy Harry z nią pójdzie. Fajnego ma brata. Życze miłego pobytu w Londynie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie no w takim momencie przerwać... świetny rozdział czekam na kolejny...<3 Miłej zabawy w Londynie:*******

    OdpowiedzUsuń
  17. zajebiste ! no ale tak jak zawsze , i takie prawdziwe, az sie poplakalam :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Piszpiszpiszpiszpiszpiszpiszpiszpisz!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ożesz japierdolekurwa, jaki zajebisty rozdział.<3 Pisz następny, czekam z niecierpliwością.:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Dawaaaj !
    Boski ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. dawaj następny

    OdpowiedzUsuń
  22. DAWAJ
    DAWAJ
    DAWAJ
    DAWAJ :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam do cb dwa pytania kiedy będzie następny rozdział ?

    i czy jak będziesz w Angli to będziesz pisać blog ?
    .

    OdpowiedzUsuń
  24. ryczę<3 kocham to <3 Czekam na następny rozdział<3 jesteś genialna <3

    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń