TAK WIĘC ROZWALACIE SYSTEM <3
PONAD 10 TYŚ WEJŚĆ W PONAD MIESIĄC ? LOVE SO MUCH <3
PRZEBIJECIE KOLEJNE 20 XD ?
Dnie leciały
w zaskakującym tempie . Pamiętam doskonale swój powrót do Polski a dziś mija
już trzeci miesiąc odkąd siedzę tutaj , w Szczecinie . Patrzę przez okno i
wpatruję się w płatki śniegu spadające na chodnik . Ludzie chodzą w te i z
powrotem nie zwracają na nic uwagi , nieświadomi są tego , że stali się celem
moich obserwacji . Podniosłam z parapetu gorący kubek z herbatą i postawiłam go
na biurku przy laptopie . Podeszłam powoli do grzejnika i odkręciłam na full .
Po chwili powróciłam do biurka , usiadłam i zaczęłam przeglądać Facebook’a .
Pełno nowych powiadomień na głównej lecz tylko kilka z nich przykuło moją uwagę
. Mianowicie te od One Direction Polska .
Dawno tego nie robiłam lecz powoli zaczęłam czytać wpis po wpisie .
9 lutego chłopcy kończą trasę po USA
i po dwumiesięcznej pracy wracają do UK na kilka miesięcy. – dodano 3 lutego .
Spojrzałam
na kalendarz , który wisiał na ścianie .
- No tak ….
–mruknęłam . Dziś mamy 12 luty .
Powróciłam
do czytania .
Chłopcy nie wracają do swych
rodzinnych domów lecz cały wolny czas spędzą w Londynie !
Zainteresowało
mnie jedno powiadomienie . Mianowicie do postu sprzed miesiąca :
Harry zapomniał tekstu podczas
pierwszego koncertu na rozpoczęcie grudniowej trasy po USA , problemy ? – 19
grudnia
Harry po raz kolejny nie wyszedł do
fanów po koncercie w …. – 28 grudnia
Nie wiemy nic o planach Harrego na
sylwestra ! Chłopcy w wywiadach nie chcą nic zdradzić ? Harry coś się dzieje ?
– 29 grudnia
Nie wiem jak wy ale chce „ starego”
Hazze . Tego uśmiechnętego , kochającego każdego Stylesa . Harry , co jest ? –
17 styczeń
Krążą plotki , że chłopcy chcą by
Harry poszedł na jakąś terapię czy coś – 29 styczeń
Zdjęcia płaczącego Hazzy w sieci ?
Tylko czemu ich tak dużo ? Wszystkie zrobione przez paparazzi w ostatnich dwóch
miesiącach . – 2 luty
Zayn wyjechał z UK dokładnie nie
wiemy gdzie teraz może przebywać ! – 11 luty
Ściskało
mnie w żołądku …. Harry . Mój Harry . Wyjechałam do Polski z nadzieją , że
zapomnę , że dam sobie rade bez niego . Ale czuję , że jest jeszcze gorzej .
Nie radzę sobie . Codziennie zamykam się na całe dni w pokoju , przestałam już
wychodzić do miasta . Martyna z którą spotykam się prawie codziennie już nawet
przestała próbować namawiać mnie na jakikolwiek wspólny wypad .
Codziennie
te same sny . Ja i on . Każdy Iny dzień spędzony we dwoje . To na plaży , to
gdzieś na mieście . Każdy z tych snów z osobna przypomina mi wyrwaną kartkę z
pamiętnika . Uczucia zapisane ale jakby
chowały się w głębi mnie samej i nie mogły wyjść na światło dzienne . Budzę się
i to znika . Znika szczęście . Znika miłość . Znika Londyn . Znika On .
Gdy
przeglądam zdjęcia w sieci robione przez przypadkowe osoby , cała piątka
uśmiechnięta złapana przez paparazzi przed milkshake city , zdjęcia prywatne
wrzucane na Twittera , od razu przed oczami stają mi sytuacje w których to
właśnie ja brałam udział . Gdy śmiałam się razem z nimi . Gdy targałam włosy kochanemu
Niallerowi , gdy darłam się na cały dom gdy Tomlinson brał mnie na barana bez
mojej zgody . Mimowolnie się uśmiechnęłam .
Zajęło mi
dużo czasu nim podniosłam swoje szanowne cztery litery i zeszłam do kuchni by
zrobić sobie śniadanie , a raczej już obiad .
- Świetnie – mruknęłam gdy moim oczom ukazała
się pusta lodówka .
Pociągnęłam
się w stronę drzwi wyjściowych . Ubrałam kozaki , kurtkę , czapkę i wyszłam z
domu .
Weszłam do
pobliskiego sklepu i kupiłam potrzebne rzeczy . Wróciłam do domu i już miałam
zamknąć za sobą drzwi gdy dostałam sms’a . Moja zasada życiowa to „ zawsze jak
dostaniesz sms to żuć wszystko inne w cholerę , byś może się opłaci „ ,
otworzyłam wiadomość i stanęłam jak wryta .
Zaczekaj chwilę bo mam słabą kondycję
– Zayn
Odwróciłam
się za siebie i zaczęłam nerwowo rozglądać wokoło . Nagle zauważyłam wysokiego
chłopaka w czarnej skórze który niemalże biegnie w moją stronę .
Wszystkie
siatki z zakupami wypadły mi z rąk .
- W sumie to
nic . Jestem . Żyję . Radzę sobie . Nawet mam brata … - zaśmiałam się nerwowo
- … prawie , brata . – dodałam .
Ciepła
przytulana kawiarenka to w sam raz miejsce dla mnie . Mulat , który siedział
teraz przede mną wypytywał mnie niemal o wszystko . Jak sobie radzę , co robię
, jak się czuję … Cieszyłam się , ze znów mogę z kimś takim jak on porozmawiać
.
- On żałuje
… - szepnął po chwili chłopak znad kubka gorącej kawy . Muszę przyznać , ze
wyglądał troszkę śmiesznie w czarnym kapturze i dużych okularach
przeciwsłonecznych ale nadal był …. Pociągający [?]
I runęło …
cały spokój , opanowanie , suche oczy to coś o czym mogłam na razie zapomnieć .
Spojrzałam w brązowe oczy Malika i nie wytrzymałam . Wstałam szybko z fotela ,
chwyciłam za torbę i gwałtownie wybiegłam z kawiarni . Nagle uderzyło we mnie
lodowate powietrze tak , ze od razu zatrzymałam się i stanęłam w miejscu . Czułam tylko , że łzy spływają mi
po policzkach . Ogarnęła mnie ogromna ochota by wtulić się w ramiona tego przez
którego wylewałam codzienne łzy . By po raz kolejny wpić się w jego krwiste
wargi , by mieć świadomość tego , że trzymam go w swym silnym ucisku i nie
oderwie nas nic od siebie . Zamiast tego natomiast poczułam dużą dłoń na swoim
ramieniu . Wiedziałam , że należy ona do mojego przyjaciela więc bez słowa
wtuliłam się w chłopaka i wybuchnę łam płaczem .
Ta bańka w
której od kilku miesięcy tłoczyły się wszelakie smutki , gnębiące wspomnienia
przez które koszmary nie dawały mi ani jednej spokojnej nocy , wszelkie bolące
słowa i niespełnione marzenia , obietnice … nagle poczułam jakby pękła . Ten
moment pomiędzy końcem snu a otworzeniem oczu można porównać właśnie to
pęknięcia mojej uciążliwej bańki .
Łzy nie były
już tak ciężkie , wylewały się z mych oczu na oznakę oczyszczenia . Wyciekają
ze mnie kawałeczki ‘bańki’ i pozostaje puste miejsce , miejsce które zostanie
zapełnione dobrymi lub tez złymi rzeczami .
- Wróć –
wyszeptał chłopak . Ewidentnie jego głos był na skraju załamania . Zadarłam wysoko głowę i spojrzałam na
przyjaciela . – Wróć do nas – szepnął ponownie , w jego oczach skrzyła się
nadzieja , której tak strasznie szkoda byłoby gasić .
- Zayn –
jęknęłam – ja … nie mogę – czułam jakbym w gardle miała wielką kluchę – dobrze
wiesz dlaczego wyjechałam …
Chłopak
zamilkł . Patrzyłam na jego idealnie zarysowane kości policzkowe , dwudniowy
zarost i czarne niczym węgiel włosy na których osadziły się płatki śniegu .
- Wróć … - usłyszałam prawie że jęk , pełen
bólu z nutą nadziei wydobywający się z
jego ust .
________________________________
I jak ?
17 DNI DO LONDYNU BICZ <3
Dawaj następny :P
OdpowiedzUsuńno zajebiste
OdpowiedzUsuńczekam na następne :D
proszę o następne :D :D
OdpowiedzUsuńsuper świetne łał czkam nn ; >
OdpowiedzUsuńŚwietne dawaj następny ; ))<33
OdpowiedzUsuńjak dla mnie świetnie ale czekam aż pojawi się uśmiech na twarzy naszej bohaterki ;)
OdpowiedzUsuńoj. czekamy, czekamy nadal :D
OdpowiedzUsuńSwietny,dawaj nn xd
OdpowiedzUsuńPS: zabierz mnie ze soba do Londynu ;)
Zayn to dopiero facet, podjął się morderczej misji przyjazdu do Polski i nakłonienia dziewczyny kumpla do powrotu. Ale coś mi tu nie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńcoś za bardzo mu zależy
ona ma wrócić ;D rozumeisz ? :D wrócić ;d biedny Hazza :( czekam na nN : )
OdpowiedzUsuńnie wyobrazasz sobie mojej rekakcji gdy to czytam ;o
OdpowiedzUsuńoneedirrectioon
chcę ci powiedzieć, iż jesteś zajebista. ;).
OdpowiedzUsuńwłaśnie ryczę. <3.
no dawaj następnyy ! <3
Zajebiste ;D
OdpowiedzUsuńDawaj next !
następny poproszę ;D
OdpowiedzUsuńświetne . :D
Szybko następny :D
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga ♥
Szybko następny proszę!!!
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest Genialne ! ;d
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńJejuuuuuu *_*
OdpowiedzUsuńAle mnie wciągnęło ;D
Szybko dodawaj bo umre ..
ciekaw ja to sie skonczy
OdpowiedzUsuńczekam na następne :D
suuper !! daj kolejy !!! <3
OdpowiedzUsuńJeśli am byc szczera to się popłakałam . Przeiękny jeden z najładniejszych
OdpowiedzUsuńKu*wa RYCZEEE <3 masz dar do piszania <3
OdpowiedzUsuńZajebiście ;*
OdpowiedzUsuńDawaj Następny,Ale Dłuższy :D
Jedno Jest Dziwne Czemu Zayn'owi Tak Zależy ?.
dawaj następny i oby dłuższy!
OdpowiedzUsuńkocham cię dziewczynoo. <3
tak jak jedna z moich poprzedniczek, to trochę dziwne, że Zaynowi tak zależy.. czyżby też coś do niej czuł ? ^^ Czekam na kolejny rozdział ;D
OdpowiedzUsuńZajebiste ! Czekam na następny ;) zapraszam do mnie ;*
OdpowiedzUsuńEj.Kiedy Następny ;*
OdpowiedzUsuńNo daaaleej !
OdpowiedzUsuń